• woda butelkowana

    dodano Grudzień 29, 2012 przez w Artykuły

    mineralna woda butelkowana

    Nasz krajowy rynek wody butelkowanej daje nam wybór pomiędzy dziesiątkami różnych produktów, zaczynając od wody źródlanej, poprzez wodę mineralną, średnio lub wysokozmineralizowaną, po wody lecznicze. Asortyment jest naprawdę spory, ale czy wszyscy wiemy czym różni się woda źródlana od mineralnej? Kiedy powinniśmy pić wodę niskosodową, a kiedy unikać tej z dużą zawartością wapnia? No i tak w ogóle, czy woda w plastikowej butelce jest niezbędna w naszym codziennym odżywianiu?

    Woda to życie

    Zacznijmy od kilku faktów na temat wody. Ten niezbędny do życia związek stanowi 60-70% masy ludzkiego ciała, a jego główne zadanie w naszym organizmie to przenoszenie składników pożywienia oraz wydalanie związków toksycznych. Nawet niewielkie odwodnienie powoduje u człowieka problemy z koncentracją i pamięcią, a brak wody przez 48 godzin powoduje już ogromne zagrożenie dla wszystkich funkcji życiowych. Ile powinniśmy zatem pić wody dziennie? Najczęściej spotkamy się z odpowiedzią, że od 1,5 do 2 litrów, według zaleceń WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) powinniśmy pić 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała (przykładowo dla osoby ważącej 60 kg jest to 1,8 litra wody), ale możemy również znaleźć inne wskazówki np. pijmy tyle ile czujemy pragnienia, bo przecież nasz organizm najlepiej wie, czego i w jakich ilościach potrzebuje. Zdecydować powinniśmy zatem sami jaką metodę przyjąć za właściwą. Pewne jest jak zwykle to, że niedobór jak i nadmiar to stany niepożądane. W bilansie należy również uwzględnić wodę, która znajduje się w pożywieniu np. zupach, owocach czy warzywach.

    Woda w butelce

    Jak zatem zdefiniujemy wodę mineralną, a jak źródlaną? Zacznijmy od ogólnego podziału wód dostępnych na rynku. Według krajowych aktów prawnych wyróżnia się następujące rodzaje:

    • woda mineralna – podziemna woda wydobywana otworami naturalnymi lub wierconymi, pierwotnie czysta pod względem chemicznym i mikrobiologicznym, charakteryzującą się stabilnym składem mineralnym oraz właściwościami mającymi znaczenie fizjologiczne, powodującymi korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi;
    • woda źródlana – podziemna woda wydobywana otworami naturalnymi lub wierconymi, pierwotnie czysta pod względem chemicznym i mikrobiologicznym, nie różniącą się właściwościami i składem mineralnym od wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (czyli powszechnie dostępnej np. w wodociągach);
    • woda stołowa – wodę otrzymywana po dodaniu do wody źródlanej, naturalnej wody mineralnej lub soli mineralnych, zawierających jeden lub więcej składników mających znaczenie fizjologiczne jak: sód, magnez, wapń, chlorki, siarczany, wodorowęglany;
    • woda lecznicza – podziemna woda, pierwotnie czysta, nieuzdatniona, pochodząca z jednego złoża, charakteryzująca się stałym składem chemicznym i naturalną czystością mikrobiologiczną, której skład chemiczny oraz właściwości fizyczne warunkują określone działanie lecznicze, potwierdzone wynikami badań farmakologicznych i klinicznych.

    Czytając powyższe definicje chyba większość z nas jest zaskoczona, że woda źródlana w zasadzie nie różni się od tej z kranu. Warto zatem czytać co kupujemy, tak aby być świadomym konsumentem, wiedzieć co się znajduje w butelce i czym poszczególne produkty różnią się od siebie, tym bardziej, że przepisy UE od 2011 roku jeszcze bardziej gmatwają całą sprawę sformułowania „woda mineralna”. Nowa definicja mówi teraz, że woda mineralna „w określonych przypadkach” (to słowa dodane) może charakteryzować się właściwościami mającymi znaczenie fizjologiczne, powodującymi korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi. Oznacza to tyle, że teraz każda woda źródlana będzie mogła zostać nazwana wodą mineralną. Niestety ciężko oprzeć się wrażeniu, że UE działa tu na korzyść przedsiębiorstw, a nie konsumentów, jednak polityką w tym artykule się zajmować nie będziemy. Klasyfikując wodę butelkowaną możemy także użyć podziału ze względu na zawartość składników mineralnych:

    • wysokozmineralizowana – zawierająca powyżej 1500 mg/l składników mineralnych,
    • średniozmineralizowana – zawierająca od 500 do 1500 mg/l składników mineralnych,
    • niskozmineralizowana – zawierająca poniżej 500 mg/l składników mineralnych,

    oraz na stopień nasycenia dwutlenkiem węgla:

    • niegazowana – nie zawiera CO2
    • niskonasycona – zawiera do 1500 mg/l CO2
    • średnionasycona – zawiera od 1500 do 4000 mg/l CO2
    • wysokonasycona – zawiera ponad 4000 mg/l CO2

    Jak pić panie premierze, jak pić?

    Przy wyborze wody powinniśmy się kierować kilkoma czynnikami jak stan zdrowia, aktywność fizyczna czy pora roku. Na przykład woda bogata w wapń nie jest polecana osobom z kamicą nerek, gdyż nadmiar tego pierwiastka w organizmie powoduje powstanie kamieni nerkowych, natomiast taka woda świetnie nadaję się do walki z osteoporozą. Duża zawartość wodorowęglanów obniża poziom cukru we krwi, co pomaga w walce z cukrzycą oraz zobojętnia kwasy żołądkowe, co z kolei korzystnie wpływa na dolegliwości przy nadkwasocie. Jednak w przypadku ostrego nieżytu pokarmowego lub zaostrzeniu choroby wrzodowej żołądka woda z wysoką zawartością wodorowęglanów może już być niebezpieczna. Takie przykłady można mnożyć, dlatego warto zainteresować się czy woda, którą pijemy, służy naszemu zdrowiu. Tym, którzy uprawiają sport lub ciężko pracują fizycznie, zaleca się picie wód chlorkowo-sodowych, świetnie uzupełniają sód wydalany poprzez pot w upalne dni. Co ciekawe podczas wysokich temperatur picie wody o bardzo niskiej zawartości minerałów, czyli np. źródlanej, dodatkowo rozrzedza płyny ustrojowe powodując zmniejszenie ilości składników mineralnych w organizmie. Dzieje się tak ponieważ woda pozbawiona minerałów jest chłonna i zbiera wszelkie składniki z otoczenia. Udowodniono, że człowiek po wypiciu 5 litrów wody destylowanej umiera. Woda ta rozrzedza elektrolity i wypłukuje wszelkie minerały z organizmu. Reasumując, pijmy wodę bogatą w składniki mineralne uwzględniając przy tym aktualny stan i potrzeby naszego organizmu.


    Gazowana czy niegazowana?

    Na pewno każdy z nas słyszał nie jedną wskazówkę dotyczącą tego, którą wodę powinniśmy pić i dlaczego. Specjaliści twierdzą, że jest to raczej kwestia gustu niż wymiernych efektów zdrowotnych. Woda gazowana nie jest jednak polecana w przypadku problemów z żołądkiem bądź gardłem, ponieważ bąbelki będą działać drażniąco. Dwutlenek węgla zawarty w wodzie gazowanej powoduje jej lekkie zakwaszenie, co hamuje rozwój bakterii i wydłuża czas przydatności do spożycia, sprawia również, że wapń i magnez lepiej się rozpuszczają i są łatwiej przyswajalne dla naszego organizmu. Jeśli zatem nie mamy problemów z nadkwasotą i nie chorujemy na zapalenie gardła możemy bez problemu sięgać po wodę gazowaną. Osobiście uważam, że doskonałym wyborem są wody naturalnie nasycone bądź wody niskonasycone CO2.

    Nabici w butelkę

    Po raz kolejny nakłaniamy do dokładnego czytania etykiet i zawartych na nich informacji. Dlaczego to takie ważne? Oto przykład tego jak reklama i pobieżne slogany mydlą oczy wielu konsumentom. Jakiś czas temu jeden z producentów wód dostępnych ma rynku dumnie prezentował na butelce zdjęcie matki z dzieckiem, obok widniał napis „Produkt polecany przez Instytut Matki i Dziecka w żywieniu niemowląt”. Oznaczało to tylko tyle, że woda ta świetnie nadaje się do gotowania zupek, bądź rozcieńczania soczków dla niemowląt, gdyż maluchy do szóstego miesiąca życia mają jeszcze niedojrzałe nerki i delikatny żołądek, co sprawia, że źle tolerują wodę bogatą w minerały. Jak się okazało zdecydowana większość kobiet w ciąży i mam karmiących prawdopodobnie nie zastanawiała się nad tym i nie do końca była świadoma, że woda dla nich samych nie miała żadnej wartości zdrowotnej. Zdjęcie matki z dzieckiem i logo Instytutu Matki i Dziecka przekonały konsumentów o słuszności wyboru takiej wody. Na etykiecie można jednak było przeczytać „suma składników mineralnych 174,4 mg w litrze”, a według specjalistów jakiekolwiek oddziaływanie zdrowotne wody na organizm zaczyna się od 1000 mg/l. Prawda, że różnica tych wartości robi wrażenie? Możemy również wziąć pod uwagę sam wapń. Przeciętne dzienne zapotrzebowanie organizmu na wapń wynosi około 800-1200 mg. U kobiet w czasie ciąży i karmienia piersią zapotrzebowanie rośnie. Oczywiście głównym źródłem wapnia jest pożywienie, ale według badań niedobór tego pierwiastka w przeciętnej diecie w Polsce wynosi około 30%. Woda mineralna może być zatem doskonałym uzupełnieniem takiej diety pod warunkiem, że zawiera ona minimum 150 mg/l tego pierwiastka. Tymczasem woda ze zdjęciem matki i dziecka zawierała zaledwie 27,73 mg wapnia w jednym litrze. Bądźmy więc bardziej dociekliwi w stosunku do produktów, które spożywamy i pijemy, tak aby nie marnować naszych środków na małowartościowe produkty, bo niestety czasem wydaje się, że organizacje, które powinny pomagać nam konsumentom, służą interesom producentów.

    Print Friendly
    Udostępnij!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>