


Przyznam szczerze, że miałam wiele obaw przygotowując się do pieczenia tego ciasta. A to, że spód nie wyjdzie, że niesmaczne będzie, a także, że wszystko oklapnie i będę miała wielki sojowy zakalec. I wszystko niepotrzebnie! Spód się nie kruszy, tofu jest puszyste, a ciasto smakuje jak tradycyjny sernik! I to wszystko w 100% wegańskie!
Składniki na spód:
Składniki na masę serową:
Przybranie:
Przygotowanie spodu:
Herbatniki dokładnie kruszymy. Dodajemy do nich masło orzechowe, olej, cukier i bardzo dokładnie łączymy wszystko mikserem lub za pomocą rąk. Mieszanka jest gotowa, gdy po zaciśnięciu herbatników w pięści są one sklejone i nie rozpadają się.
Przygotowanie masy serowej:
Na mleku (u mnie sojowym) gotujemy budyń z dodatkiem cukru (1-1,5 łyżki). Odstawiamy do ochłodzenia. Tofu, cukier brązowy i waniliowy oraz sok z cytryny miksujemy na gładką masę za pomocą miksera lub blendera. Następnie dodajemy do masy wystudzony budyń i miksujemy, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
Przygotowanie formy, pieczenie, przybranie:
Nastawiamy piekarnik na 180ºC. Formę natłuszczamy lekko olejem. Następnie wysypujemy mieszankę na spód i dokładnie dociskamy ją do dna formy. Na spód wykładamy masę serową i wyrównujemy. Formę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. godzinę, aż góra się porządnie zarumieni.
Wystudzone ciasto dekorujemy polewą i posypujemy płatkami migdałów. Gotowy tofurnik wkładamy do lodówki i staramy się go nie zjeść przynajmniej do czasu, aż polewa się zastygnie =)
Wygląda tak niesamowicie kremowo to wnętrze :O
Bo jest niesamowicie kremowe! ^^ Rozpływa się w ustach
Jest bardziej aksamitne, gładkie od tradycyjnego sernika
A jakiego tofu używasz, jakiegoś specjalnego?
Nazwałabym je zwykłym
Tofu tradycyjne firmy Solida Food, które jest dostępne w sieci sklepów Carrefour.
Aha, dzięki. To takiego nie mam, mogę tylko czeskie Sunfood kupić, ale chyba powinno się nadać
Jestem pewna, że każde się nadaje! Ja po prostu stawiałam pierwsze kroki w wegetarianizmie z tym tofu i mam do niego sentyment
oraz najbliżej do sklepu i najtaniej mnie to wychodzi z tym tofu ^^
A jakiej wielkości formy używałaś do tej ilości składników? Bo ja się napaliłam na to ciasto jak szczerbaty na suchary a jak na złość nie uzbierałam wystarczającej ilości tofu pomimo wykupienia go ze wszystkich okolicznych sklepów:/ i chcę trochę zmniejszyć ilość…
Oooj.. ja użyłam tortownicy o średnicy 24cm. Możesz użyć keksówki w takim razie.. Przykro, że nie udało się zdobyć tofu. A może dodasz więcej budyniu? Tylko odpowiednio mocniej zagęszczonego. No nie wiem co mogę jeszcze poradzić…
Ja mam ten sam problem, za mało tofu, ale również czuję się niesamowicie napalona i jedziemy z bratem do centrum polować na tofu. W Wigilię. Mam nadzieję, że będzie!!!
Jejku, co tak brakuje tego tofu?! Chociaż czemu ja się dziwię.. sama w obawie przed brakiem zaopatrzyłam się w tofu na Święta trzy tygodnie temu!
Haha, po prostu potrzeba go bardzo dużo. Ale znalazłam! Tofurnik upieczony, przystrojony i jest obłędnie przepyszny!!! Ogólna reakcja to – i can’t believe it’s vegan!
Cudo ^^
Strasznie się cieszę, że ktoś tak się uparł na tofurnik i zrealizował swoje postanowienie!
I owszem – trudno uwierzyć, że jest całkowicie wegański!
Wypas tofurnik! Zawsze robilam na zimno i to i tak z 50% sukcesem. Ten, nie dosc, ze gotowany, czyli tak, jak zawsze lubilam, to jeszcze wyszedl perfect. Bez zadnego failu. Juz innego przepisu szukac nie musze :)Dzieki!
To ja dziękuję bardzo! Za komentarz
Cieszę się, że wyszedł i że pewnie będzie gościł na stałe w Twojej kuchni
Hmm muszę spróbować tego cuda… Wygląda uwodzicielsko
Być może herbatniki da się kupić w pełni wegańskie, choć ja takich nie znalazłam, ale użycie budyniu niestety powoduje, że ciasto w 100% wegańskie nie jest.
A to dlaczego? „Skrobia ziemniaczana, skrobia kukurydziana, aromat waniliowy, żółcień chinolinowa, żółcień pomarańczowa” – co jest niewegańskie?
Rzeczywiście, sprawdziłam. Zawsze byłam przekonana, że są w nim dodatki typu mleko w proszku, serwatka, itp. Zwracam honor
A tu niespodzianka!!
W dodatku zawsze można zrobić budyń w domu z pomocą skrobi ziemniaczanej albo kukurydzianej, cukru i szczypty kurkumy jako barwnika
Na zdjęciu ciasto jest też na wierzchu masy. Czy kładziecie go też na wierzch, nie będzie za ciężko i nie osiądzie to wszystko? Bo wg przepisu na masie jest tylko polewa z płatkami migdałów.
To tylko złudzenie. Na zdjęciu jest dokładnie to, co zostało opisane w przepisie
Jestem po pierwszej przygodzie z tofurnikiem, jest bardzo smaczny, ale cała masa po wyjęciu z piekarnika trochę „siadła” i nie jest tak wysoka jak na przedstawionym zdjęciu. Czy ktoś wie, dlaczego tak się stało?
Może trzeba było studzić go jakiś czas pozostawiając w piekarniku? Często to jest przyczyną „siadania”
Dzięki mery za odpowiedź. Tak myślałam, że może powinnam pozostawić w piekarniku na jakiś czas, żeby nie było nagłej zmiany temperatury, ale bałam się, że się spiecze za mocno.
Jednym slowem: rewelacja!
Dalam wiecej ciastek zeby spod byl grubszy i zrobilam malinowa polewe. To byl moj pierwszy tofurnik i na pewno nie ostatni (oczywiscie nie musze dodawac ze innego przepisu szukac nie bede).
Dziekuje bardzo za ten przepis!
I nie zachęcam do szukania innych przepisów! Ten tofurnik zawsze się udaje i jest pyszny <3 Polecam też na spodzie z pokruszonych Oreo i z polewami z owoców właśnie np. truskawek