


Może i wygląda niepozornie, ale zaskoczy Was smakiem, który jest typowy dla każdego serka topionego. Poza tym jest wegański, a więc wręcz przełomowy!
Składniki (0,5l):
Przygotowanie:
Nic prostszego – wszystkie podane składniki dokładnie zblendować i zagotować. Następnie rozlać do dowolnych foremek i odstawić do wystygnięcia. Możecie uzyskać dowolne smaki jak ze sklepowych półek dodając np. szczypiorek, pieczarki, paprykę albo nawet szynkę sojową. Koniecznie wypróbujcie ten przepis!
zapowiada się nieźle, mogłabys napisać dokładniej jak to zrobić? Płatki suche czy moczone? Wode dać do blendowania czy dopiero do gotowania?
Wszystko dokładnie w najprostszej formie – suche płatki, świeżo wyciśnięty sok, surowa cebulka, woda z kranu albo przegotowana – wszystko razem zmiksować ‚na surowo’, a potem taką miksturę zagotować dokładnie mieszając, bo jest skora do przywierania
Dosłownie 10 minut!
pomysł niezły, ta mąka ziemniaczana zniechęca… może coś w zamian
A dlaczego zniechęca?
Dobry „serek”. Moja bezmleczna córka zajadała się nim, zresztą większa część rodziny też. Obawiałam się delikatnego smaku więc dodałam do gotowania drożdże dla intensywniejszego smaku, kminek i bazylię. Następny będzie ze zmiksowaną papryką. Pomyślałam też o wymoczeniu płatków przez 2dni-tak aby lekko się skwasiły – może pozytywnie wpłynie na smak i na właściwości serka. Jak myślicie?
dziękuje bardzo za przepis,bardzo dobra propozycja na zdrowe i tanie jedzenie
Super! Cieszę się bardzo, że wyszło
I szczerze odpowiadam, że nie wiem jak wpłynie to moczenie na płatki.. ale spróbować zawsze można
A mi chyba nie wyszło. Smakowało trochę jak gęsty budyń cebulowy.
Nie czuję w nim typowego smaku dla serka topionego.
Zrobiłam paprykowy
dodałam tylko do tego płatków drożdżowych i troszkę sosu sojowego żeby podkreślić smak
i faktycznie pół cebuli, a i tak jej smak był początkowo mocno wyczuwalny, myślę że z innymi dodatkami pół jest w sam raz na mój smak
Czy taki serek można zamrozić w zamrażarce i w odpowiednim czasie wyjąć, odmrozić i zajadać do chleba? wyszło mi go bardzo dużo, a nie chciałabym żeby się zmarnował.
Pozdrawiam!