marihuana, THC, konopie – JEDZ na zdrowie!

Pomimo że palenie konopi ma swoich zwolenników, jak i przeciwników, jednak dziś nie jest już tajemnicą, że konopie nadają się nie tylko do palenia. Większość z osób będących w posiadaniu ziaren konopi zapewne umieściłaby je w doniczce z ziemią i cierpliwie czekała na plony, a przynajmniej przeszła by im taka możliwość przez myśl. Jednak my, miłośnicy zdrowego jedzenia, znaleźliśmy ciekawą alternatywę dla ich wykorzystania. Czy wiedzieliście, że spożywanie łuskanych ziaren konopi jest możliwe, a co więcej może przynieść niesamowite profity dla naszego zdrowia w wielu aspektach?

Konopie znamy przecież od wiek wieków. Na początku swojej kariery były znane jako surowiec do produkcji tkanin, później wytwarzano z nich papier, a nawet olej konopny, będący nie tylko bazą do wyrobu farb i lakierów, ale także mający niesamowity udział w produkcji biopaliw. Dzięki niesamowitej sile i wytrzymałości swoich włókien konopie znalazły też szerokie zastosowanie w budownictwie. Teraz większości z nas kojarzą się wyłącznie z narkotykami, co powoduje zniechęcenie wśród miłośników zdrowego stylu życia. Jednak… chyba czas to zmienić. Nie bójmy się obalić błędnych dręczących nas opinii o szkodliwości tych ziół.  Pod lupę weźmiemy dziś niepozorne ziarenka. Choć dostępne na rynku ziarna pochodzą z różnych odmian konopi, zawierają one bardzo niskie lub nie zawierają w ogóle THC, który kojarzony jest głównie z marihuaną. Nasza analiza uświadomi Wam, jak wiele dobrego mogą przynieść nam właśnie konopie.

Przypuszczam, że może wydać się to dość dziwne, jednak na początku chciałabym przedstawić Wam wartość odżywczą ziaren konopi. Skoro mamy ów ziarna jeść, wypadałoby wiedzieć z czego są zbudowane, czyli poznać składniki, które zostaną wprowadzone do organizmu tuż po zjedzeniu.

Nasiona konopi są uznawane za jedne z najbardziej odżywczych roślin na świecie. Zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy, co czyni je idealnym źródłem białka nie tylko dla wegan i wegetarian, ale dla całego społeczeństwa. Nie dość, że jest to białko świetnej jakości, ponieważ zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, to w dodatku aż 30% stanowi właśnie białko, którego kolejną zaletą jest jego łatwo przyswajalna forma. Większość białek znajdujących się w tych nasionach to edestyny, które ze względu na budowę bardzo zbliżoną do ludzkich globulin, mogą być prekursorami do wytwarzania hormonów, enzymów i przeciwciał. Dzięki dostarczeniu edestyn wraz z pożywieniem, organizm ludzki nie musi wytwarzać globulin sam w skomplikowanym i energochłonnym procesie. Podaż edestyn z zewnątrz sprawia możliwość przekształcenia ich w immunoglobuliny, które wspomogą odporność i wytrwałość w walce z czyhającymi na nasze zdrowie mikroorganizmami. Zawartość edestyn w konopi jest najwyższa wśród królestwa roślin, a więc można wykorzystać ich mechanizmy obronne jako tarczę chroniącą przed chorobami.

Nie da się przeoczyć, że nasiona konopi wyróżniają się dużą wartością energetyczną. A to właśnie wina zawartych w nich tłuszczów. Właściwie, to nie powinniśmy mówić o winie, bo w tym przypadku duża zawartość tłuszczów będzie zaletą.  Konopne są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe, a więc te, które czerpiemy jedynie ze źródeł roślinnych, a które są w naszej diecie tak niezbędne. Są to unikalne kwasy: gamma-linolenowy (GLA) oraz  stearydonowy (SDA). Suplementację owych kwasów tłuszczowych zaleca się w celu złagodzenia objawów u chorych z atopowym zapaleniem skóry lub innych zmian skórnych u niektórych osób. Pomagają m.in. przezwyciężyć choroby naskórka takie jak: trądzik czy łuszczyca. Zawartość GLA oraz SDA nie jest identyczna w różnych odmianach nasion, dlatego jeżeli bardzo zależy nam na tych kwasach, upewnijmy się, że dane nasiona sprostają naszym oczekiwaniom. Jeżeli zależy nam wyłącznie na tłuszczach sięgnijmy po olej konopny. Kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 pomogą obniżyć poziom złego cholesterolu, doładują nasz układ nerwowy, wpłyną pozytywnie na układ krążenia, naczynia krwionośne, a więc ułatwią pracę serca. Krótki wniosek: spożywanie nasion konopnych uchroni nas przed zawałem, udarem i miażdżycą. Co więcej, doskonale hamują rozwój komórek rakowych, o czym niejednokrotnie była już mowa, przy okazji omawiania NNKT.

Konopie mają też dużą zawartość magnezu, żelaza i potasu. Świetnie uzupełnią braki magnezu spowodowane np. częstym piciem kawy i alkoholu, które powodują zwiększoną utratę tego pierwiastka przez organizm. Przydadzą się osobom podatnym na niedokrwistość, aby uzupełnić zapasy żelaza. Wskazane są także nadciśnieniowcom, czyli wszystkim, którzy powinni sięgać po owoce, warzywa i wszelką żywność, obfitującą w potas. Znajdziemy w nich także fosfor, którego główne miejsce jest w naszych kościach i zębach, co czyni je tak wytrzymałymi. Nie sposób wymienić wszystkich zalet pierwiastków znajdujących się w nasionach konopnych, dlatego warto przekonać się samemu, jak wiele dobrego są w stanie nam zaoferować.

Ze względu na zawartość witaminy E, nasiona konopne są naturalnymi przeciwutleniaczami, a więc chronią nasze komórki przed starzeniem i szkodliwymi czynnikami środowiska. Jak wiemy, antyoksydanty wychwytują wolne rodniki, które dążą do degeneracji zdrowych komórek naszego ciała, co przy okazji spożywania nasion konopnych może zmniejszyć ryzyko powstawania nowotworów.

Jak jeść konopie?

Konopie nie wymagają szczególnego podejścia. Jeżeli udało Ci się je zdobyć, to masz już za sobą połowę sukcesu. Ziarna konopi najlepiej spożywać w postaci surowej. Można wzbogacić nimi smak sałatki, lub dodać je do muesli lub granoli. Dobrze smakują w towarzystwie jogurtów lub w postaci zmiksowanej wraz z owocami, jako pożywny i wartościowy koktajl. Nadają się do pieczenia, a więc sprawią, że posypane nasionami konopi chleb i bułki nie będą już takie zwykłe. Dodane do ciastek i deserów sprawią, że dania nabiorą orzechowego posmaku, a do tego będą o wiele, wiele zdrowsze od tradycyjnej wersji. To tylko kilka propozycji wykorzystania tych nasion, jednak niech ich specyficzny smak będzie inspiracją do próbowania i odkrywania nowych smakowitych połączeń kulinarnych.

Udostępnij!

• 
•