• batoniki zbożowe – zdrowe przekąski, czy kuszące łakocie?

    dodano Styczeń 31, 2014 przez w Artykuły

    Zdrowe, pożywne, pełnowartościowe, słowem: szybka przekąska, która częściowo zaspakaja nasze dzienne zapotrzebowanie na składniki odżywcze i według wielu producentów, to świetny pomysł na ekspresowy posiłek. Ale czy aby na pewno producenci mówią prawdę? Czy baton śniadaniowy okazuje się być doskonałą formą przekąski także dla osób starających się prowadzić zdrową dietę? Mała i słodka przyjemność, dająca energię na cały poranek, szczególnie dla osób zabieganych, brzmi całkiem obiecująco.  Zatem zajrzyjmy w głąb dostępnych na rynku batoników, aby zobaczyć, co kryje się w małym kolorowym papierku „pożywnej” przekąski oraz jaki wpływ na nasze zdrowie może nieść ze sobą jej spożycie.

    batoniki zbożowe - zdrowe przekąski, czy tylko łakocie?

    Już sam epitet określający rodzaj batona np. musli, owsiany, wieloziarnisty, pełnozbożowy, fitness, fit itp. jest dla nas pewnego rodzaju wskazówką, a ponieważ jest ona zgodna z obiegową opinią o powinności spożywania nieprzetworzonych zbóż i produktów pełnoziarnistych, pomaga rozwiać dylemat wyboru tego najzdrowszego z nich . Tego typu określenia na produktach  powodują, że nasz wybór staje się pozornie łatwiejszy, co skutkuje tym, że poszukiwania zdrowej żywności ukierunkują się w większym stopniu na owe batoniki, niż typowe cukrowo-tłuszczowe mleczne zapychacze. Ale czy na pewno należy bezgranicznie ufać obrazkom na opakowaniu batonika i jego często wielce (nie)adekwatnej nazwie? Wybór jest spory i dotyczy zarówno firm jak i smaków tychże przekąsek, tak aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. „Dietetyczna” nazwa zachęca, zachęca także opakowanie z grafiką szczupłej kobiety, świeżych lub suszonych owoców i nasion zbóż, dzięki czemu utwierdzamy się w przekonaniu o świetności naszego wyboru, jakby był on co najmniej sałatką owocową lub kanapką z razowego żytniego pieczywa. Opakowanie opakowaniem, zatem zobaczmy, co jest w środku?

    • Często na pierwszym miejscu pojawiają się płatki owsiane, pszenne, żytnie, zdarzają się też kukurydziane. I to dobrze, bo zwykle jest to jedyne źródło wartościowych substancji odżywczych w postaci węglowodanów złożonych, pochodzących po prostu z ziaren zbóż. Im większa ich zawartość, tym zdrowszy staje się dany baton, tym bardziej, że kolejne składniki już tak zdrowe nie są. Im mniej przetworzone i bardziej widoczne gołym okiem ziarno, tym lepiej, więc niech gryzienie i przeżuwanie idzie na zdrowie! Co zrobić, gdy nasz cel zakupu, zdrowy batonik zbożowy, ma płatki dopiero na drugim lub trzecim miejscu w swoim składzie? To zależy. Jeżeli honorowe, pierwsze miejsce zajął cukier, nazwijmy go po prostu batonikiem cukrowym i lepiej odłóżmy go tam, gdzie leżał.
    • Cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, karmelizowany syrop cukrowy, polewa cukrowa, słód jęczmienny, syrop cukru inwertowanego, cukier brązowy, zagęszczony sok, zagęszczony przecier, słód pszenny w proszku, maltodekstryna, sorbitol… Brzmią tak różnie, jednak mają wspólny cel, który odpowiada za słodycz. Słowem: cukier w cukrze, poklejony cukrem i oblany cukrem. Te substancje są winowajcami, które powodują, że po zjedzeniu jednego tak „zdrowego” batonika, czy ciasteczka, mamy apetyt na następne. Cukier zwykle jest bliżej początku w składzie takiego produktu, a kiedy obok niego pojawiają się też inne wyżej wymienione cukrowe dodatki, to może być to prawdziwa pożywka wspomagająca rozwój komórek tkanki tłuszczowej. Nic dziwnego, że taki batonik, w zależności od wielkości, zawiera w sobie od jednej do nawet 4 łyżeczek cukru.
    • Mąka pszenna, kukurydziana, ryżowa pełnoziarnista, chrupki ryżowe – nie są najgorsze, wszak to węglowodany złożone, a więc stosowane z umiarem w zdrowej diecie są nawet wskazane. Jednak, jeżeli szukamy prawdziwego batonika zbożowego, to pozwólmy aby przodowały w nim ziarna zbóż lub płatki zbożowe, a nie mąka.
    • Czekolada – popularny składnik batonów o smaku czekoladowym i nie tylko. Zważywszy na zdrowotne właściwości czekolady, jest to składnik pożądany, nawet dla osób będących na diecie, pod warunkiem, że byłaby to prawdziwa czekolada gorzka, w której głównym komponentem byłoby kakao. Nie łudźmy się. Najczęściej spotykana czekolada występująca w produktach zbożowych to głównie cukier, dopiero na drugim miejscu znajduje się cenny tłuszcz kakaowy.
    • Suszone owoce - nie będą dobre dla wszystkich. Dzięki nim produkt ma kilka gramów błonnika więcej, ale pamiętajmy, że w parze z błonnikiem pochodzącym z suszonych owoców idą cukry proste.
    •  A co z batonami w polewie cukrowej? Wszak, to tylko polewa. Jednak prawda jest taka, że uzyskalibyśmy podobny efekt zanurzając naszą słodycz w roztopionej margarynie, a następnie obtaczając w cukrze. Z dodatkami, może i byłoby to smaczne, ale czy tego właśnie szukasz?
    • Prawie w każdym batoniku zbożowym znajdziemy tłuszcz roślinny, o którego źródle i rodzaju producent celowo nas nie poinformował. Biorąc pod uwagę czynniki ekonomiczne, pod tą nazwą kryje się najtańszy tłuszcz palmowy, który jest świetnym źródłem tłuszczy nasyconych, atakujących nasze serce i cały układ krążenia.
    • Mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych, czyli syntetycznie otrzymywane tłuszcze odpowiadające budową chemiczną tłuszczom roślinnym lub zwierzęcym. Są to pośrednie produkty trawienia tłuszczy w przewodzie pokarmowym, więc już w takiej postaci są wchłaniane bezpośrednio do organizmu, a konkretnie do limfy. Jakby nie było, jest to kolejny tłuszcz, w dodatku w postaci nie wymagającej trawienia.
    • Jeden z kolejnych składników, które możemy znaleźć w naszej długiej liście to mleko. Tym, którzy mają nadzieję, że odnajdą w nim coś z prawdziwego mleka, należy się wyjaśnienie. To, co możemy znaleźć w omawianych batonach to m.in. zagęszczone słodzone mleko lub odtłuszczone mleko w proszku, proszek jogurtowy lub laktoza. Czy to w ogóle widziało krowę?
    • W niewielkich ilościach występuje niekiedy glicerol, który pełni funkcję emulgatora i rozpuszczalnika, oraz pomaga utrzymać wilgotność produktu. Nie jest zalecany dla osób odchudzających się, ponieważ wpływa na wahania poziomu cukru we krwi. Wprowadzenie większych ilości do organizmu może mieć negatywne skutki dla serca, układu rozrodczego, nawet obniżać koncentrację i jakość procesów myślowych. Jest to składnik cichy, którego nie jesteśmy w stanie wyczuć za pomocą naszych zmysłów, a ze względu na jego duże zastosowanie w wielu produktach, naprawdę nie trudno o „przedawkowanie”.
    • Kwas mlekowy, który możemy znaleźć gdzieś na szarym końcu listy i mimo tego, że do tej pory nie wykazano negatywnego wpływu tej substancji na stan zdrowia dorosłych osób, to z pewnością nie powinien być podawany dzieciom, ze względu na brak u nich zdolności do trawienia niektórych form mleczanów.
    • Pomimo iż na samym końcu listy występują składniki, których wagowy udział w produkcie jest znikomy, to dla niektórych mogą mieć znaczenie.  Zwróć uwagę na składniki uczulające tj. orzechy arachidowe, laskowe, migdały, czy ziarna sezamu.


    Zanim dokonasz wyboru i zakupu, zauważ, że wszystkie hipotetycznie zdrowe batoniki, nie różnią się między sobą tylko i wyłącznie smakiem oraz ceną. Zdecydowanie nie musimy unikać wszystkich tego typu słodkości, jednak ze stwierdzeniem, że każdy organizm zasługuje na porcję zdrowej przekąski, chyba wszyscy jesteśmy zgodni. Szukajmy, czytajmy i mądrze wybierajmy! Niech nieprzetworzone i naturalne składniki zawsze wygrywają ;)

    Print Friendly
    Udostępnij!

1 komentarz

  1. Gosia S. pisze:

    Dobrze napisane .Zgadzam się w 100%

Odpowiedz na „Gosia S.Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>