


Sezon na śliwki trwa i trwa. Są łatwo dostępne w wielu odmianach, jednakże zapewne najsmaczniejsze będą te wprost z sadu. Z takich śliwek właśnie skorzystałam, hmm… może w tym tkwi sekret udanego ciasta? Efekt – dość lekki i delikatnie słodki przysmak.
porcja na małą blaszkę (20 x 15cm)
Składniki:
Przygotowanie:
Wsypujemy do miski suche produkty i dokładnie mieszamy za pomocą łyżki. Dodajemy pozostałe składniki i łączymy w całość. Ciasto ma mieć gęstą konsystencję. Wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem i równo rozsmarowujemy łyżką. Śliwki przekrajamy na połówki, usuwamy z nich pestki i delikatnie wciskamy w ciasto częścią przeciętą ku górze.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150ºC na ok 45 minut.
Smacznego!